Raczej skoncentruj się na zwyczajnym byciu. Skontaktuj ze swoją prawdziwą naturą. I wtedy rób swoje! Pomysły, rozwiązania, sposoby i motywacja w dążeniu do celu będą tego naturalną konsekwencją.
Oto główne założenia zen cochingu, modelu stworzonego przez Kåre Landfalda w 2004 roku.
Dzisiaj byłam na spotkaniu z Kåre. W Pałacu Kultury i Nauki, na 12. piętrze w sali wykładowej Collegium Civitas zasiadło mnóstwo ludzi, głównie pań. Collegium, co ciekawe, ma w programie studiów sporo zajęć z coachingu i nowoczesnych metod rozwoju zarówno jednostek, jak i organizacji.
 |
| Kåre Landfald w Collegium Civitas |
Prezentacja Kåre Landfalda przyjęła postać rozmowy z publicznością, ćwiczenia oraz mini wykładu. Bohaterowi wieczoru chodziło o to, żebyśmy doświadczyli mocy płynącej z kontaktu ze sobą i drugim człowiekiem, co okazało się możliwe nawet w tak niesprzyjających warunkach. Kolejnym celem było przypomnienie, że w życiu "nic nie musimy", czyli, że zawsze mamy wybór. Wartością nadrzędną jest "po prostu być".
Czyli doświadczyliśmy spotkania z kimś, kto głęboko wierzy w sfokusowane życie, proaktywny kontakt, medytację, i uzdrawiającą konieczność zaakceptowania świata, takim jakim jest, razem z lękami, które w nas budzi.
Bardzo pozytywne doświadczenie. Co prawda było nieco trudno: bardzo gorąco i duszno. Ale, co ważniejsze, było komfortowo: zaskakująco dużo ciszy, jak na wystąpienie publiczne. Oraz to głębokie poczucie, że damy sobie radę, i będzie dobrze, nieważne co się dzieje.
Po wyjściu poczułam przypływ zachwytu... Jakże piękna wydała mi się Warszawa, park wokól Pałacu nocą, nowe wejścia do metra. Nawet tramwaj okazał się przyjaznym miejscem, a ja sama byłam spokojna i cicha.
Wow!
Więcej informacji o zen coachingu oraz o szkoleniach prowadzonych przez Kåre Landfalda w Polsce TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane.