
Oto wskazówki. Opierają się one na pomyśle, żeby trzymać się zasady zadawania pytań, szczególnie otwartych, i... czekać na odpowiedź. Jak sobie ułatwić czekanie? To jest najważniejszy trick.
Autor zwraca też uwagę na to, że coach ma za zadanie pomagać klientowi klaryfikować swoje poglądy i uczyć się o nich mówić! Żeby przydać im wartości, warto zachęcić go, żeby porównał je z innymi konkurencyjnymi opiniami czy pomyslami, nadając im np. rangę liczbową. To prosty mechanizm wyrabiania sobie zdania.
Cenne i proste tricki do używania na co dzień. Przy okazji doskonale pokazują ISTOTĘ coachingu, którą jest słuchanie, a nie mówienie. Coaching to paradoksalny proces, w czasie którego klient mówi na głos, żeby zrozumieć lepiej, co sam myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane.